Julian Barnes"Jedyna historia" |
coś o autorze: Anglik, rocznik 1946. Absolwent Magdalen College w Oksfordzie. Laureat Nagrody Bookera za "Poczucie kresu". Opublikował kilka kryminałów pod pseudonimem Dan Kavanagh.
wydawnictwo: Świat Książki
liczba stron: 286 stron
Julian Barnes w "Jedynej historii" przedstawia historię romansu 19-letniego Paula i 48-letniej Susan. Przedmieścia Londynu lat sześćdziesiątych XX wieku stają tłem dla romansu. Kochankowie poznają się w klubie tenisowym, gdzie przez przypadek stają się partnerami debla mieszanego. Ona zamężna, matka dwóch dorosłych córek, on nieopierzony student, spędzający wakacje w domu rodziców. Tych dwoje musi przezwyciężyć wiele przeszkód, by być razem. Przede wszystkim na przeszkodzie stoi mąż Susan, pijak ze skłonnościami do agresji. Jednak zwycięstwo okazuje się mieć słodko-gorzki smak...
W kolejnej części książki Paul opowiada o związku Susan, po jej wyprowadzce z domu męża. Sielanka okazuje się nie trwać długo. Niestety w życiu pary pojawiają się niespodziewane problemy. Rysy na krysztale, wraz z upływem czasu, przybierają coraz to głębsze pęknięcia. Narrator przedstawia swoiste studium rozpadu związku. Relacja Paula i Susan staje się toksyczna dla obojga i rzutuje na dalsze ich życie. To swoista "pre-historia" czyli ta jedyna historia, którą każdy z nas przeżywa, a która wpływa na nasze dalsze losy, na postrzeganie związku...
Autor próbuje zdefiniować miłość. cyt."Miłość to takie uczucie, jakby zmarszczone przez całe życie czoło uległo nagłemu i całkowitemu wygładzeniu"k.cyt. Inna prawda o miłości brzmi następująco: cyt."Każda miłość, szczęśliwa czy nieszczęśliwa, to prawdziwa katastrofa, kiedy oddasz się jej całkowicie"k.cyt. Siła miłości poraża, jednak wystawia srogi rachunek. W "Jedynej historii" czas i proza życia rozprawiają się okrutnie z uczuciem, jak walec niszczą piękne intencje i marzenia. Z drugiej strony wyciszają emocje także te destrukcyjne, a w rezultacie zwycięża chęć dalszego życia mimo wszystko, mimo porażki. Paul stwierdza, że cyt."wzywa (go) reszta życia , takiego, jakie jest i jakie będzie."k.cyt.
Julian Barnes posługuje się pięknym językiem, jest erudytą, może czasami jego styl jest zanadto archaiczny. Świetnie opisuje "angielską mentalność", zachowywania dystansu, nie mówienia wprost czy nie ingerowania w życie najbliższych. Racja Paula i jego poprawnych rodziców może tu służyć za przykład. Przeczytałam jeszcze jedną książkę autora "Zgiełk czasu" o życiu artysty w czasach stalinowskiego terroru. Szostakowicz i jego kompromis z opresyjną władzą stanowią jednak już zupełnie inny temat... "Jedyną historię" polecam czytelnikom, którzy nie szukają trywialnego romansu, a raczej refleksji na temat miłości, związku i porażki.
ocena: 6/10
o tęsknocie po śmierci ukochanej żony:
https://www.miesiecznik.znak.com.pl/oddawanie-swiata/
i o śmierci
https://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2181
Komentarze
Prześlij komentarz